NOTREDAME 13 Napisano 14 Lipca 2021 Udostępnij Napisano 14 Lipca 2021 Hej jestem Kaze, za mną już z dwadzieścia razy liście jesienią spadły z drzew, od startu serwera nie przymróżyłem oka i czuje się jak Kamil Stoch. Jest super naprawdę nie ładując prawie nic PLN oprócz jednego isa. W trzynaście osób od startu robimy tylko jedną postkę pod pve która ma już szate aury z czterema bonami co jest moim zdaniem mega osiągnięciem. Ogólnie gram surą WP ale nudna ta postać bo wszystko ustoi i nie można się podenerowować a zastrzyk adrenaliny przy nudnym ezrealu by się przydał, jakieś słuchawki w ścianę czy coś. Poza tym co napisałem to zajmuje się mix-masteringiem, grafikami, piszę w vs studio i pythonie, tworzę łatwe i proste ułatwienia działające w tle typu pelerynki, odpał z ustalonymi pozycjami itemów i tak dalej, aktualnie jest przerwa techniczna i umieram ale mam nadzieję, że wrócę i umrę na azku bo chce czymś rzucić w ścianę. Fajny serwer, wszystko spoko ale alchemia to pali wiecie, coś o tym wiem, też jestem alchemikiem, też dużo pali... Aktualnie stworzyłem mieszankę X która pozwala mi cieszyć się życiem i być online cały czas od startu co daje mi sporooooo ulep, które i tak pewnie spalą i trudno, Ogólnie potrafię również konfigurować serwery teamspeak/minecraft/cs/boty discord oraz hostować serwery taniej i lepiej niż tam gdzie znajdziecie. W rzeczywistości mieszkam sobie pięć kilometrów od najbliższego domu w którym i tak mieszkają stare dziadki więć u mnie totalna chillera, głośna muza, melanże i wszystko co wpadnie nam do głowy. Chciałbym jeszcze wspomnieć, że wykorzystuję swoje położenie geograficzne do prowadzenia małej farmy, którą codziennie pod odpowiednią lampą podlewam i głaszczę żeby plony były dorodne jak nigdy wcześniej, sprawdzimy niebawem, może bóg da, hmm.... Miasto z którego pochodzę to Malbork, tam też się urodziłem, jak byłem mały to tatuś toczył buj o mnie z matką, która chciała oddać mnie do domu dziecka, ostatecznie ojciec wygrał i zabrał mnie do dziadków a matka uciekła za granicę, miałem kilka latek... (znam to z opowieści ojca) no i ogólnie to wiecie ojciec sam bo ta uciekła to do sądu i alimenty no i ten dali jej 700zł/msc ale z racji iż prawo niemiecki ssie potężnie to zwolniła się z pracy i poszła na zasiłek a w tym momencie mi smith adwokat z niemiec ssie jej potężnie bo prawo nie pozwala im nic jej zabrać z racji iż jest osobą nie pracującą pomimo że jej mąż zarabia więc beczunia z niej, ogólnie państwo mi płaciło ale wiecie co jest 5, przestali płacić to poszedłem do sądu w wieku 18 lat i złożyłem papiery o dalsze ściganie jej, niebawem przekroczy próg długu 100k PLN więc chętnie postaram się żeby wystawili na nią liścik, bo z chęcią pomachałbym jej zza krat gdzie by siedziała, a wyszłaby po paru latach a dług dalej jest essasito co. Ale mniejsza, opowiem co odje.. moja matka jeszcze w niemczech jak zostawiła ojca, tydzień później wykręciła bachora i goscia tez zostawiła, teraz jakos jej sie zycie uklada na zasiłku z jakims fagasem, ale wiecie co ja moją siostre którą matka zostawiła chce poznać w przyszłosci to moja misja, misja apollo. Nie chodzi już o to zeby matce zaszkodzic, ale płynie w nas ta sama krew i pomimo ze bedzie mi deutsch sprechen to może dogadamy się jakoś :c, plusem wszystkiego jest że moja babcia od strony matki która mnie zostawiła mieszka w tym samym mieście co ja i też się ode mnie odwróciła jak byłem mały turbo brządc więc pogchampy jak zapukam jej niebawem do drzwi, pewnie zawał wleci jak dowód pokaże no ale trudno, chce sobie wyjaśnić z pruchłem przeszłość skoro już dorosłem i przejąłem ten obowiązek po ojcu wraz z pełnoletnością B), a ona i tak mi odda prędziej czy później pieniądze, które wisi teraz mi, chodź w sumie kij w nie, wole ją zza kratkami żeby uśmiechnąć jej się w twarz i powiedzieć jak bardzo popsuła sobie życia. No ale oprócz tego mam brata w polsce który już mieszka na swoim, podobnie jak ja i pomimo młodego wieku i przeszłości wzieliśmy się w garść i dało radę ucząć się już od małego zarabiać siedząć na kompie spore pieniądze w dolarkach za godzinkę pracy, nie chwale się oczywiście, są osoby które zarabiają więcej i tak dalej... ale chodzi tutaj o to żeby się w życiu nie poddawać co nie i pomimo ch*jowego startu da radę stanąć twardo i zacisnąć pięści, chodź zdarza się że głowa wraca do przeszłości i pojawiają się w głowie obrazy które powodują łzy w oczach i przyspieszają rymt serca to jednak trzeba z tym żyć bo tego co było już się nie zmieni. Teraz to już raczej oprócz żony psa i posadzenia drzewa nic mi nie potrzeba. Chciałbym założyć rodzinę i pokazać że pomimo młodego wieku potrafię sobie poradzić ze wszystkim. Pozdrówki kochani trzymajcie się Odnośnik do odpowiedzi
SaTTo 30 Napisano 14 Lipca 2021 Udostępnij Napisano 14 Lipca 2021 Przeczytałem dwa zdania, reszty mi się nie chce, ale fajny tekst polecam. Odnośnik do odpowiedzi
golyytoja 110 Napisano 14 Lipca 2021 Udostępnij Napisano 14 Lipca 2021 Siema wariacie Odnośnik do odpowiedzi
JedzieSwir 159 Napisano 14 Lipca 2021 Udostępnij Napisano 14 Lipca 2021 Siemano Odnośnik do odpowiedzi
Rekomendowane odpowiedzi